Granice ruchome: gdy „nie” oznacza „tak”, „czasem” lub „może”

Dziewięcioletni Maciek wie, że nie należy jeść na lekcji, jednak gdy nauczycielka nie widzi, wyciąga paczkę chrupków kukurydzianych i zaczyna się objadać. Zjadł już pół paczki, gdy zauważa to nauczycielka. Maćku! Wiesz, że nie wolno jeść na lekcji – zwraca się do niego tonem pełnym dezaprobaty. – Odłóż to, proszę, i poczekaj na przerwę. Przepraszam – mówi chłopiec i chowa paczkę pod ławką. Po kilku minutach Maciek ponawia próbę. Gdy nauczycielka stoi odwrócona do niego plecami, ukradkiem wyciąga z torebki kilka chrupków i zjada je po cichu. Nikt nie zauważa, więc nabiera małą garść. Po raz drugi zostaje nakryty. Maćku! – z irytacją w głosie mówi do niego nauczycielka. – Znowu jesz chrupki? Myślałam, że już ci zwróciłam uwagę. – Chłopak wygląda na skruszonego. – Jeżeli pozwoliłabym ci jeść podczas lekcji, wtedy musiałabym pozwolić wszystkim-wyjaśnia.-To nie w porządku wobec innych. Naprawdę wolałabym, abyś je schował i poczekał do przerwy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *