Interakcje restrykcyjne

Teraz dla uczniów jest już jasne, że chwycił przynętę. Nadal przeszkadzają, przez co nauczyciel zyskuje dodatkowe dowody winy i przyłapuje Jacka na gorącym uczynku. Gdy chłopiec wypiera się, pan Majchrowski oskarża go o kłamstwo i zapoznaje z dowodami. W tym momencie złość i frustracja nauczyciela biorą górę. Nadał konfliktowi zupełnie osobisty charakter i za wszelką cenę chce, aby Jacek zapłacił za swoje występki. Kwestia przeszkadzania na lekcji schodzi na dalszy plan w zestawieniu z bolesną i przybierającą na sile walką, która zdominowała tę interakcję. Nauczyciel zaczyna od zawstydzenia i obwinienia Jacka przed całą klasą, a następnie rzuca chłopcu dodatkowe wyzwanie. Mówi mu, aby „robił tak dalej” i grozi dalszymi konsekwencjami, jeżeli się do tego posunie. Czy nie przypomina to wymachiwania czerwoną płachtą przed rozwścieczonym bykiem? Jak sądzisz, co się może wydarzyć? Zgadza się, strategia ta przyniesie wręcz odwrotne do zamierzonych skutki. Jacek czuje się upokorzony i bierze odwet na nauczycielu, przeszkadzając dalej i rzucając wyzwiska. Reakcja pedagoga jest na tym samym poziomie. Następuje eskalacja dramatu.
Następnie pan Majchrowski wysyła Jacka na korytarz. Taka konsekwencja może skutecznie powstrzymać przeszkadzanie, jednak nauczyciel nie kończy na tym. Dokłada kolejne upokorzenie, nalegając, aby chłopiec napisał sto razy „Obiecuję, że nie będę niegrzeczny w stosunku do mojego nauczyciela”.