To, co robimy, jest tym, czego uczymy

Gdy dzieci takie jak Romek zachowują się w szkole niewłaściwie, główny nacisk kładzie się na ich postępowanie, a nie na czynniki ukryte, które kształtują dany problem z zachowaniem. Właśnie tutaj zaczyna się moja praca śledczego. Staram się ustalić, dlaczego proces nauczania i uczenia się ponosi porażkę. Czy źródłem problemu jest nauczanie? A może uczenie się? A może jeszcze coś innego? Spróbuję odpowiedzieć na te pytania, analizując metody nauczania zasad zarówno w domu, jak i w klasie. Przyzwalające metody wychowawcze są częstą przyczyną niepowodzeń w procesie nauczania i uczenia się, ponieważ nauczyciele mylą słowa z czynami i ulegają frustracji, gdy uczniowie ich nie rozumieją. Dzieci uczą się innej zasady niż ta, którą chciał przekazać nauczyciel. Na przykład Marek, uczeń trzeciej klasy, buja się niebezpiecznie na krześle, podczas gdy nauczycielka prowadzi lekcję, stojąc przy tablicy. Kiedy zauważa ona zachowanie ucznia, posyła mu pełne dezaprobaty spojrzenie. Chłopiec błyskawicznie prostuje się na krześle, jednak gdy nauczycielka się odwraca, znowu zaczyna się bujać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *